A na początku było słowo…
Ale zanim o Chivalry 2, to od początku. Zaczęło się, jak to często bywa, od moda do gry Half-Life 2 (brzmi znajomo, prawda?) pod tytułem Age of Chivalry. Następnie ekipa zaczęła się powolutku rozrastać, aż powstało Torn Banner Studios. Po kilku latach pracy powstała ich pierwsza gra Chivalry: Medieval Warfare, która odniosła sukces i znalazła swoją nisze, a teraz powoli dogorywa w czeluściach Steama. Lecz oto 8 czerwca zadebiutował sequel. Co można o nim powiedzieć?
Ręka, noga, mózg na ścianie pora zacząć zabijanie

Założenia gry są bardzo proste. Tu jesteś ty i trzydziestu jeden twoich kamratów, po drugiej stronie trzydziestu dwóch zabijaków. Jest kilka trybów gry, w tym deathmatch każdy na każdego. Podstawy gameplay Chivalry 2 zaś są identyczne, jak w pierwszej części. Są cztery klasy z bronią odblokowywaną na zasadzie ,,Battlefieldowej”, czyli im więcej grasz daną klasą, tym więcej odblokujesz. Ataki wyprowadzasz z trzech kierunków od góry, z boku i pchnięcie. Blokujesz patrząc się na wroga, możesz skontrować blokując na chwilę przed zderzeniem broni z twoim ciałem. Nowością zaś jest interaktywność mapy. O ile w pierwszej części z niektórych machin oblężniczych można było korzystać, tak w sequelu można podnieść wiele przedmiotów, w tym nawet ryby i kurczaki, a następnie miotać nimi we wrogów. Brzmi to wszystko prosto, wręcz prostacko, więc gdzie tu zabawa?
No gdzie ona jest?
Otóż w poprzednim podtytule. Pole bitwy Chivalry 2 wypełniają ryki ciężkozbrojnych rycerzy, strzały łuczników tną powietrze z złowrogim świstem, gliniane garnki z olejem wzniecają pożary, a krzyki rannych i mordowanych dopełniają atmosferę. To ta cudowna symfonia walki, chór rzezi, pieśń wojny decyduje o przyjemności tej gry. Ten moment, kiedy niczym legendarny Longinus Powsinoga z Mysikiszek herbu Zerwipludry ścinamy upragnione głowy, odrąbujemy kończyny i strzelamy w kolana niespodziewających się niczego wrogów. To właśnie te chwile stanowią o sile Chivalry 2, niczym nieskrępowana zabawa w rycerzy, spełnienie dziecięcych fantazji!

Jak maluje się przyszłość? Niepewnie
Warto nadmienić, że choć obecnie gra cieszy się sporym zainteresowaniem, większym niż podobny Mordhau, to mimo to ten drugi w czasie premiery cieszył się znacznie większym zainteresowaniem. Potrafi on utrzymać graczy przy sobie, aż do dziś. Czy Chivalry 2 również podoła? Przekonamy się za kilka miesięcy, a w najlepszym wypadku lat.
A teraz chwytajcie za miecz i wzorem Juranda idźcie bić wroga teutońskiego, byle chyżo!
Obecnie gra dostępna jest do zakupienia w serwisie Epic Games Store
Po więcej newsów, recenzji oraz tekstów publicystycznych ze świata gier zapraszamy na gaminguniverse.pl oraz polecamy śledzić nasze media społecznościowe, aby dostawać powiadomienia o nowych wpisach.
- Sons of The Forest – Aktualizacja 08 – Elektryczne ogrodzenie, nowa duża pułapka, zmiany balansu oraz więcejSons of The Forest
- Sons of The Forest – Aktualizacja 07 – Karabin, trofea głów, jeżdzenie wózkami, dedykowane serwery, żaby oraz więcej
- Sons of The Forest – Aktualizacja 05 – Sanie na kłody, odrastające drzewa, zaawansowane gotowanie oraz wiele więcej
- Sons of The Forest – Aktualizacja 04 – Kamera akcji, poprawki A.I., poprawki błędów, zmiany GPS oraz więcej
- Sons of The Forest – Aktualizacja 02 – Nowy system jaskiń, walka z bossem, poprawki balansu i błędów oraz wiele więcej
Źródło grafik: Torn Banner Studios
Spis treści